Dlaczego dieta niskosodowa jest dobra dla każdego?

<p>Dieta kojarzy nam się raczej z produktami niesmacznymi, ubogimi, zalecanymi chorym lub otyłym. Jako spos&oacute;b na zrzucenie wagi lub coś wprowadzonego z przymusu. Tymczasem dieta powinna być postrzegana raczej jako spos&oacute;b odżywiania, jako nowe podejście do swoje ciała i umysłu. Dieta nie może być karą, powinna być natomiast nową drogą. Starając się zmienić nawyki żywieniowe na lepsze możemy bardzo poprawić komfort życia. Taką nową lepszą droga może być dieta niskosodowa, czyli ograniczanie soli w posiłkach.</p>
<p><strong>Czym jest s&oacute;d?</strong> <br />S&oacute;d jest jednym z niezbędnym mikroelement&oacute;w w naszej diecie. Jest niezbędny do prawidłowej pracy serca, reguluje ciśnienie krwi, a także wpływa na prawidłową gospodarkę wodną organizmu. Wraz z potasem, wapniem i magnezem należy do grupy elektrolit&oacute;w, kt&oacute;re występują we wszystkich płynach naszego ciała. <br /><br />S&oacute;d zazwyczaj dostarczamy sobie regularnie wraz z solą kuchenną, przy czym na 2,5g soli przypada aż 1g sodu. Do prawidłowego funkcjonowania dorosła osoba potrzebuje jedynie 1500mg sodu na dobę, czyli 1,5g. Przy założeniu, że jedna łyżeczka do herbaty mieści 5g soli kuchennej dziennie powinniśmy zjadać jedynie około &frac34; jej pojemności. To jak widać niewiele. A należy zdać sobie sprawę, że s&oacute;l kuchenna dodawana jest do wielu gotowych posiłk&oacute;w, wędlin, ser&oacute;w, sos&oacute;w, par&oacute;wek. Wszystkiego tego co gości w naszej codziennej diecie. <br /><br /><strong>Gdzie ukrywa się s&oacute;l?</strong> <br />S&oacute;l to nie jest tylko to co mamy w solniczce. S&oacute;d znajduje się w niemal wszystkich produktach spożywczych i napojach, w mniejszej lub większej ilości. Dla przykładu 100g białego sera zawiera około 40mg sodu, natomiast 100g ż&oacute;łtego sera to już nawet 1500mg w 100g! W pieczywie jest to zazwyczaj od 120mg do 720mg na 100g produktu, w zależności od rodzaju. Najwięcej sodu spotkamy zazwyczaj w przetworach mięsnych i mam tu na myśli wędliny, par&oacute;wki, kiełbasy. S&oacute;l jest naturalnym konserwantem, a więc nic dziwnego, że dodaje się ja do produkt&oacute;w spożywczych. Jest r&oacute;wnież nośnikiem smaku. Produkty o wysokiej zawartości soli często bardziej nam smakują, a z drugiej stronnym im więcej soli zjadamy tym bardziej się na jej smak uodparniamy. Stosując w kuchni gotowe mieszanki przypraw, kostki rosołowe czy sosy i marynaty z torebki r&oacute;wnież nie kontrolujemy tego ile sodu realnie spożywamy. <br /><br /><strong>Jak zrezygnować z soli?</strong> <br />S&oacute;d jest niezbędny do funkcjonowania. Nie powinno być go w diecie mniej niż 700mg dziennie, a prawidłowe stężenie jon&oacute;w sodu powinno się wahać między 136 a 145mmol/l. S&oacute;l zatrzymuje wodę w organizmie, a w konsekwencji podnosi ciśnienie krwi. Jeśli przez dłuższy czas stężenie sodu w organizmie jest zbyt wysokie prowadzi to do rozwoju nadciśnienia tętniczego oraz zwiększa się ryzyko wystąpienia udaru m&oacute;zgu. S&oacute;d jest nam bardzo potrzebny, ale obecnie spożywamy go zdecydowanie zbyt dużo w stosunku do realnego zapotrzebowania. <br /><br />Tak na prawdę nie chodzi tu więc o wprowadzenie diety w aspekcie leczniczym, ale o to by całkowicie zmienić spos&oacute;b odżywiania na zdrowszy. S&oacute;l ma tę zaletę, że wszystko smakuje nam bardziej, z tym, że jest to wrażenie pozorne. Kiedy ograniczymy ilość soli w diecie pozbywając się z niej choćby produkt&oacute;w gotowych zyskamy nie tylko zdrowie, ale r&oacute;wnież nową wartość w postaci smaku potraw. Wiele produkt&oacute;w bardzo zyskuje kiedy są mocniej przyprawione ziołami, zamiast sola kuchenną, a dość szybko też nasze kubki smakowe oczyszczają się i s&oacute;l staje się lepiej wyczuwalna przez co używamy jej mniej. <br /><br />Aby zmienić spos&oacute;b gotowania nie potrzeba wiele. Z początku należy jednak zrezygnować z gotowych mieszanek przypraw i kostek rosołowych. Przecież nasze babcie czy prababcie gotowały doskonale i bez tego! Mogą pom&oacute;c w tym odpowiednie naczynia i garnki. Bardzo przydatny może okazać się parowar, a także patelnie na kt&oacute;rych smażenie odbywa się przy niskim udziale tłuszczu. Takie garnki to na przykład zestawy marki Philipiak, dostosowane do jak najbardziej ekonomicznego i zdrowego gotowania. <br /><br />Więcej o dietach niskosodowych dowiesz się tu: <a href="http://www.wyrzucsolniczke.pl/dietetyk-radzi" target="_blank">http://www.wyrzucsolniczke.pl/dietetyk-radzi</a>. <br /><br />Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problem&oacute;w ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem</p>